Kto ma ochotę posłuchać moich narzekań? Domyślam się, ze nikt, ale muszę się wygadać, bo mam dziś okropnego doła... Powodem tego są moje kiepskie wyniki badań. Aż boję się myśleć, co może się wydarzyć, ale strach o moją dziecinkę jest tak duży, że cały czas nie mogę dojść do siebie i płaczę po kryjomu... Wiem, że jutro będzie nowy dzień i pewnie wszystko zobaczę w innym świetle i nie będę się tak przejmować. Mam tylko taką małą, cichą nadzieję, że będzie dobrze... Trzymajcie mocno kciuki.
Chciałam Wam dzisiaj pokazać nowy obraz, który haftuję naprzemiennie z prezentami dla dziewczyn, które zgłosiły się do zabawy "Podaj dalej" (jest jeszcze jedno miejsce, jakby ktoś był chętny to zapraszam tutaj). Ale o prezentach innym razem, w końcu są na razie tajemnicą. Ciekawa jestem, czy zgadniecie co będzie na tym hafcie? Dodam tylko, że kolory które są widoczne mogą trochę Was zmylić.
I jeszcze ślę podziękowania dla Wioli z bloga robótkuję i bloguję, która namęczyła się ze mną ostatnio niemiłosiernie, żeby mi pomóc. Nie będę wchodzić w szczegóły, po prostu powiem: DZIĘKUJĘ!!
Pozdrawiam.
Rano na pewno spojrzysz a wszystko inaczej... jak mawiała Scarlet O'Hara "Pomyślę o tym jutro!" - to jest naprawdę dobra metoda!
OdpowiedzUsuńZgaduję, że tygrys? Ale taki biały... :)
Dzięki za słowa otuchy :)
UsuńTrzymam kciuki, by wszystko było dobrze. Nie zamartwiaj się. Wycisz się, w nocy wyśpij - Twój spokój jest wskazany dla dziecka.
OdpowiedzUsuńTygrys syberyjski :)
Dziękuję :)
UsuńElu, nie martw się. Bierz " byka za rogi " i zamiast popłakiwać skrycie, zaśpiewaj córuni kołysankę, głaszcząc się po brzuchu. To przyniesie ulgę, tak Tobie, jak i maleństwu.
OdpowiedzUsuńNowy hafcik, skojarzenie na pierwszy rzut oka : mordka pieska, tylko nie wiem jakiej rasy.
Każda z nas ma gorsze dni, nie martw się, wszystko sie wyklaruje, bedzie dobrze...nie potrafię zgadnąć co haftujesz....pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńSpoty kawałek - niestety masz z boku bloga taką rozpiskę co tam dłubiesz więc zgadywanie chyba nie ma sensu. :P
OdpowiedzUsuńTego haftu nie ma wymienionego w spisie z boku :P
UsuńDobra, ok, mi się takie mazaje zawsze z morzem kojarzą ale nie podejrzewam. Może to ciuch jakiejś damy.
UsuńTrzymaj się Elu, wiem jak to jest, będzie dobrze odpoczywaj dużo i nie przemęczaj się..a haft to chyba tygrys jak już wcześniej dziewczyny zgadywały :)
OdpowiedzUsuńEluś... chyba wiem co czujesz. Straciłam pierwszego synka w siódmym miesiącu ciąży ( urodził się maleńki i nie dał sobie rady ). Druga ciąża i strach, że będzie powtórka... 37 tygodni leku, strachu, leżenia i bezsilność...
OdpowiedzUsuńJednak uwierz mi... wiara, że wszystko dobrze się skończy i siła woli czynią cuda. Pamiętaj... musi być dobrze ( nie ma innej opcji :) ).
Pozdrawiam i przytulam Was do serducha
Kochana trzymaj się i nie zamartwiaj, wszystko będzie dobrze :). Wiem, wiem że łatwo mi mówić, ale czasem takie słowa też otuchy dodają. Trzymam kciuki za Ciebie i Twoją dziecinkę. Buziolki i pozdrowionka!!! A co do haftu to w pierwszej chwili pomyślałam, że to jakiś kocurek lub jak pisały dziewczyny tygrysek :))
OdpowiedzUsuńMusi byc dobrze !!! Trzymaj sie dzielnie !! A hafcik ciekawie sie zapowiada :) Pozdrawiam i Trzymam Kciuki ,aby wszystko bylo dobrze !!!
OdpowiedzUsuńZawsze musimy miec nadzieję i będzie dobrze, nie próbuje nawet zgadywać , bo nie mam pojęcia
OdpowiedzUsuńI ja również trzymam kciuki :) Bądź silna i nie zamartwiaj się na zapas-wszystko musi się poukładać.A odnośnie haftu hmmm wszystkie dziewczyny mówią,że to będzie tygrys - a może to psiak jakiś np goldenek lub labrador?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Kochana, czasami trzeba ponarzekać, a gdzie jak nie tu? Blogi to nasze miejsce, więc myślę, że czytelnicy zrozumieją. Bynajmniej ja rozumiem. Trzymam kciuki za Twoje zdrówko, dbaj o siebie, nasza służba zdrowia choć ciężka do przebrnięcia potrafi leczyć. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że rano nastało ze słoneczkiem dla Ciebie. Myśl o Kruszynce i dla niej zbieraj siły! Odwdzięczy Ci się z nawiązką :)
OdpowiedzUsuńBardzo mocno trzymam kciuki!!!! Grunt to być dobrej myśli i się nie poddawać!!! Koniecznie daj znać jak już coś się wyjaśni TRZYMAJ SIĘ
OdpowiedzUsuńElu, pamiętaj Elki to twarde babeczki, a ty masz być dzielna i uśmiechnięta. I nie martw się na zapas, to nic nie da.
OdpowiedzUsuńNiech obawa minie, a następne dni przyniosą dobrą nadzieję - życzę z całego serca! Co do haftu, to nie mam pojęcia , co to będzie, ale wkrótce się dowiem , bo tu zajrzę! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńSpokojnie Elu, trzeba wierzyć, że będzie dobrze, bo będzie :) Trzymam kciuki i ciepło myślę o Was cały czas.
OdpowiedzUsuńCo do haftu, myślę, że to kocurek :)
Trzymam kciuki i ślę same dobre myśli!!! Będzie dobrze! A hafcik zapowiada się super!
OdpowiedzUsuńPrzechodziłam podobny stres 23-y lata temu i mam tylko jedną radę - musisz myśleć pozytywnie, wszystkie złe myśli PRECZ! Pamiętaj, że masz w sobie Maleńką Istotkę, która reaguje na Twoje stresy, wszystko będzie dobrze! Jeżeli chodzi o hafcik, to myślę, że to coś z kotowatych :)
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam i usmiech na twarz obowiązkowy!
Eluniu, głowa do góry. Najważniejsze to pozytywne nastawienie i dobre myśli i zobaczysz, wszystko będzie dobrze. Jedz dużo owoców, warzyw, rób soki np. z buraków, pietruszki bo dobre na krew. Będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńHaftu nie zgaduję, bo jestem kiepska w zgadywankach, ale będę śledzić Twoje poczynania.
Pozdrawiam Dorota
zapowiada się piekny haft :)
OdpowiedzUsuńMyśl pozytywnie, pamiętając że stres też wpływa na dzieciątko. Odpoczywaj i nie myśl o złych stronach - zobaczysz jeszcze wszystko się ułoży:*
OdpowiedzUsuńA na tamborku pewnie jakiś pies się wyłania;-)
Pozdrawiam cieplutko:)
Kolejny tygrys, albo lew? Nie przejmuj się, każdy ma gorszy dzień, zwłaszcza po wizycie u lekarza lub odebaniu badań. Będzie lepiej :)
OdpowiedzUsuńWszystko będzie dobrze! trzymam kciuki, żeby tylko na strachu się skończyło! Nie wiem co to za krzyżykowa plama, ale wygląda interesująco. pozdrowienia!:*
OdpowiedzUsuńProszę nie zamartwiaj się i uśmiechnij się - wszystko się ułoży, bądź dobrej myśli. Pozdrawiam -;)
OdpowiedzUsuńMusisz przestać o tym myśleć bo się jeszcze gorzej nakręcasz a to nie wskazane. Spróbuj zająć się czymś takim co pozwoli Ci zapomnieć lub przywróci uśmiech. I radzę nie wyszukiwać niczego w internecie względem wyników bo do dobrego to nie prowadzi. Buziaki
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńPrzesyłam serdeczne pozdrowienia i ciepłe myśli - odezwij się Eluniu !
OdpowiedzUsuńTrzymaj się dzielnie.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiamy :)
Mam nadzieję, że wszystko dobrze się ułożyło. Nie ma Cię tutaj już ponad miesiąc, więc to trochę niepokojące... ściskam mocno! :)
OdpowiedzUsuńJa też mam taką nadzieję że wszystko jest ok! Trzymaj się cieplutko i dużo zdrówka! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń