Zagadkowy haft, który prezentowałam w tym poście to Tygrys Dimensions, ale nie syberyjski tak jak większość z Was myślała.
Podczas ostatnich ciężkich chwil musiałam zająć czymś głowę i tak oto powstało już tyle:
Czyli około 80% mam już za sobą.
Tym razem zdecydowałam się na kanwę 18 ct i muszę powiedzieć, że haftuje mi się bardzo dobrze, choć na początku nie byłam przekonana. A sam tygrysek to istna mieszanka kolorów, najwięcej problemu sprawiają mi mieszane krzyżyki z różną liczbą nitek. Na szczęście wzór jest dość przyjemny, to znaczy nie ma dużo pojedynczych krzyżyków, tylko raczej występują w "grupie", bo te pojedyncze sztuki zawsze mnie wykańczają i odbierają chęć do dalszej pracy. Nici, którymi haftuję to oczywiście DMC, a do ich zamiany stosowałam tabelę konwersji mulin, którą możecie znaleźć w pasku po prawej stronie. Możecie sobie tą tabele ściągnąć, myślę, że niejednej z Was się przyda.
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego weekendu.
Piękny ten tygrys i już tak niewiele zostało do skończenia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Tak tak, już niewiele zostało do skończenia, aż sama się nie mogę doczekać... :)
UsuńPiękny kocur i te cudne zielone oczy!!
OdpowiedzUsuńTak, te zielone oczy mają coś w sobie.
UsuńElu, Tygrys piękny. Widzisz sama, że krzyżykowanie w ciężkich chwilach przynosi uspokojenie, ulgę i dzięki temu Twojego Tygryska tak wiele przybyło. Mówią : na frasunek, dobry trunek - ja to modyfikuję i zamiast trunku polecam haftowanie. Przyznaj, sprawdziło się, czyż nie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z jesiennego Krosna. ))))))))))
Ps. Czy na tej 18 tce wyszywasz jedną czy dwoma nitkami ?
Sprawdziło się, choć na chwilę mogłam zapomnieć... i to na pewno jest powód, że tak dużo przybyło. A haftuję 2 lub 3 nitkami (krzyżyki) i 5 lub 6 (półkrzyżyki), bo tak jest w schemacie. Wydaje mi się, że do kanwy 18 ct to 2 nitki najlepiej pasują, bo jedna mogłaby prześwitywać. A Ty iloma haftujesz? Pozdrawiam serdecznie.
UsuńW zależności od wzoru, jedną lub dwoma nitkami, nie trzymam się sztywno schematu, przez to / nawet lekkie prześwity / uzyskuję inny efekt, niż większość. Czasem mi to przeszkadza, ale nie lubię, gdy igła zbyt ciężko się wbija w materiał, bo jest za grubo nitek.
UsuńPiękna robota, tygrys jak malowany :) I całkiem niewiele do końca pozostało...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdeczne ( tuląc oczywiście do serducha )
Dziękuję i również pozdrawiam serdecznie (od razu milej na serduchu po Twoim przytulasku).
UsuńWspaniały tygrys-wygląda jak żywy! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Miło mi, że dołączyłaś do grona moich obserwatorów, mam nadzieje, że zostaniesz na dłużej. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńFantasyczny jest. Robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękny okaz kocurka. Też wszystko wyszywam na kanwie 18 ct i jestem z wyboru zadowolona.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam :)
Dziękuję i również cieplutko pozdrawiam.
UsuńPrzepiękny, taki dostojny. Kochana ja Tobie też życzę milutkiego weekendu!
OdpowiedzUsuńWspaniały i dostojny! Miłej niedzieli :)
OdpowiedzUsuńPiękniejszy od mojego i to zdecydowanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Mi się Twój lew bardzo podoba i nie ma co porównywać, bo oba są piękne ;P Również pozdrawiam serdecznie.
UsuńMiło Elu Cię widzieć. Mnie też haft pozwala oderwać myśli, i dobrze, bo by człowiek zwariował. Tygrys jest piękny, podziwiam Twoją staranność. Czekam na całość :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Dziękuję, myślę że już niebawem pokażę ukończoną pracę. Pozdrawiam.
UsuńJestem pod wrażeniem! Tygrys jest cudny, nie mogę doczekać się końca :)
OdpowiedzUsuńMi też haft i inne robótki pozwalają na zrelaksowanie się i odstresowanie po pracy.
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli.
Dziękuję Aniu i również pozdrawiam.
UsuńPiękne, dostojne zwierzę :-) Jeszcze trochę i pokaże się w całej krasie :-)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i przytulam
Dziękuję i również pozdrawiam serdecznie.
UsuńImponująca praca, gratulacje
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńPrzepiękna praca, wspaniale się już prezentuje.Kawał dobrej pracy już zaliczyłaś!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńTygrys przepiękny, robi wrażenie, pozdrawiam w słoneczną niedziele i życzę samych dobrych dni
OdpowiedzUsuńDziękuję. Czekam z niecierpliwością na dobre dni, może niebawem przyjdą. Pozdrawiam.
Usuńcudny tygrysek, jak żywy.Jeszcze kilka xxxx i pięknie ozdobi dom.
OdpowiedzUsuńDzięki, myślę że szybko skończę obraz, ale gorzej będzie z oprawą. Tygrys pewnie powędruje do szafki z innymi nieoprawionymi pracami, no chyba, że ktoś się zlituje (mój mąż) i da na oprawę ;)
UsuńKonkretny kociak;) Mnóstwo pracy za Tobą, życzę wielu sił do dokończenia całości!
OdpowiedzUsuńCudowna praca, czekam na dokończenie :D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję. Bardzo mi miło, że dołączyłaś do grona moich obserwatorów. Mam nadzieje, że zagościsz na dłużej. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńPiękny! Długo mnie nie było na blogu i ostatni tygrysi wpis, jaki widziałam to ten pierwszy. Zrobiłaś genialne postępy, a tygrys już teraz prezentuje się cudnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Mnie też chwilę nie było na blogu i ten pierwszy tygrysi wpis to jedyny przed tym ;) Pozdrawiam.
UsuńŚliczny tygrys, bardzo pracochłonna praca, będzie wspaniały obraz.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńMoże i mieszanina kolorów, ale efekt za to wow! aż masz ochotę dotknąć tego futra i spojrzeć w to zielone oko! Z miłą chęcią poczekam jeszcze chwilkę na efekt końcowy!
OdpowiedzUsuńA już tak z innej beczki. Cieszę się, że wróciłaś, że jesteś. Podziwiam za odwagę, bo o takich przeżyciach ciężko jest mówić. Mam nadzieję, że od teraz będzie już tylko lepiej. Wielka buźka!
Dziękuję Aniu. Ja też mam nadzieje, że będzie już tylko lepiej. Pozdrawiam serdecznie i ściskam mocno.
UsuńCudowny tygrys.Jak żywy.Ja też jestem w trakcie krzyżykowania tygrysków,które niedługo pokażę na swoim blogu.Ale Twój przebija je z pewnościa.Zawsze cieszę się kiedy odnajdę kolejną osobę,która kocha krzyżyki tak jak ja.Będę śledziła z niecierpliwością.Pozdrawiam po raz pierwszy i zapraszam.Wpadnij do mnie jak znajdziesz chwilkę.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny, mam nadzieje że zostaniesz na dłużej. Czekam na prezentacje Twoich tygrysków. Pozdrawiam.
UsuńŁaaaałłłł! Toż to kocur jak żywy! Elu- rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna praca, chylę czoło pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie i również pozdrawiam.
UsuńJak dobrze że nasze hobby pozwala nam się oderwac od rzeczywistości... Chociaż na moment.... Ściskam serdecznie i życzę więcej takich chwil zapomnienia...
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie i również ściskam...
UsuńŚliczny tygrys:) To prawda, że haft ma działanie terapeutyczne- na mnie działa wyciszająco:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki. Pozdrawiam serdecznie.
Usuńwygląda całkiem jak żywy :)
OdpowiedzUsuńDlatego wybrałam ten wzór, bo jest bardzo realistyczny. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńPrzepiękny haft, a jak szybko Ci idzie krzyżykowanie :) Pozdrawiam serdecznie i mocno ściskam!
OdpowiedzUsuńDziękuję, trochę się sprężałam, żeby zająć czymś głowę. Pozdrawiam.
UsuńWitaj, pytałaś o etykiety. Pisząc/edytujac posta, po prawej stronie w menu masz etykiety. Tam je sobie dodajesz do danego posta :) Mam nadzieje, że pomogłam, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, pomogłaś. Niby to wszystko takie proste, a jednak wciąż z nowymi sprawami mam problem. Pozdrawiam.
UsuńOgromny koteczek :)), fajny haft ale jak mniemam bardzo wymagający.
OdpowiedzUsuńDzięki, tak jest bardzo wymagający. Ale myślę, że warto. Pozdrawiam.
UsuńAle piękne "kocisko"jak żywe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję serdecznie. Również pozdrawiam.
UsuńPrawdziwie tygrysie kolory, wygląda bardzo realistycznie.
OdpowiedzUsuńElu, bardzo mi przykro, dopiero teraz przeczytałam na Twoim blogu, co się stało... Brakuje mi słów. Przytulam Cię mocno i życzę dużo wewnętrznej siły.
Dziękuję, wewnętrzna siła jest mi bardzo potrzebna, ciągle niestety mam jej za mało. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńKolory niezwykłe, piękne wykonanie.
OdpowiedzUsuńZ powodu reorganizacji bloga zmieniłam adres bloga mulinowy.blogspot.com (Mulinowy Blog Karoliny) na nowy: thevintage-owl.blogspot.com
Jeśli miałabyś ochotę odwiedzić moje nowe/stare progi to serdecznie zapraszam :)
Karolina
Dziękuję. Chętnie zaglądnę do nowego miejsca. Pozdrawiam.
UsuńPiękny kocur, ma zachwycające spojrzenie :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ma to "coś" w oku. Pozdrawiam.
UsuńTen tygrys podoba mi się od dawna i też mam go w planach:)
OdpowiedzUsuńPięknie wychodzi! Cudne kolory! Czekam na kolejną odsłonę!
Mi też się podobał od dawna, aż w końcu się za niego zabrałam. Czekam aż i Ty go rozpoczniesz, z miłą chęcią będę śledzić Twoje postępy. Pozdrawiam.
UsuńPięknie! Imponująca praca :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJestem zachwycona Twoim tygrysem! chapeau bas!
OdpowiedzUsuńI tym sposobem chyba mnie zainspirowałaś :-) Chyba wiem nad czym będę w najbliższym czasie pracowała. :-)
Ja aktualnie haftuję tego zwierza:)
OdpowiedzUsuń