Proszę państwa oto miś...
Ale nie ten z wiersza Jana Brzechwy, tylko z zabawy Rok z misiem Fizzy Moon, zorganizowanej przez Anię Jacewicz.
Miałam zdążyć z pierwszym misiem do końca lutego, ale mój synuś jest bardzo zajmującym dzieckiem i skutecznie utrudniał realizację planu ;P
Oto pierwszy miś:
A raczej misioczunio, bo jest maciupeńki. Dla porównania przystawiłam 9 centymetrowe nożyczki.
Wymiary: 4,5 x 7,5 cm
Czas realizacji: 5 h
Nici: DMC
Kanwa: Aida biała DMC
Chciałbym wyhaftować wszystkie misie, które są z serduszkami.
Na razie nie wiem jak je wykorzystam, ale na pewno będą dla mojego synka, który się niesamowicie śmieje jak mu opowiadam wiersz o misiu :)
Pozdrawiamy serdecznie.
Śliczny miś. I nie ma znaczenia wielkość haftu, tylko radość z jego tworzenia i późniejszego oglądania.
OdpowiedzUsuńDzięki. Masz rację, najważniejsza jest radość haftowania. Pozdrawiam :)
UsuńŚliczny maluszek :) Miłego haftowania pozostałych futrzaków :)
OdpowiedzUsuńEluś... jak się cieszę, że znowu tworzysz:) Hafcik uroczy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. Buziaki dla Szymusia:)
A jak ja się cieszę, to aż trudno opisać :)
UsuńJakie słodkie maleństwo :)
OdpowiedzUsuńCudny haft ;) Pozdrowienia dla Synka ;)
OdpowiedzUsuńMalutki i uroczy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z Rzeszowa ;)
Prześliczny misiek:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Misiu jest przesłodki :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńCudowny misiak :)
OdpowiedzUsuńśliczny misio :)
OdpowiedzUsuńsłodki misio!
OdpowiedzUsuńSłodki misiak.
OdpowiedzUsuńUroczy misiaczek, pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńTu nie o wielkość haftu chodzi, tylko o zabawę przy jego tworzeniu!
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że powoli wracasz do xxx ;)
served
OdpowiedzUsuń