Przeorganizowałam moje muliny. Aż miło mi się teraz na nie patrzy :) Niestety zabrakło mi tekturek na bobinki, mam jeszcze około 100 nietkniętych mulin. Muszę dokupić on-line, bo nigdzie stacjonarnie nie mogę dostać :/ Macie jakieś sprawdzone internetowe sklepy? I jak wasze zasoby muliny się prezentują, też macie ich aż tyle? Bo ja dzisiaj stwierdziłam, że jestem krzyżykomaniaczką :)))))))
Pozdrowienia.
O jej jaka kolekcja mulin, prawie jak w fabryce...!!!!
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńMam podobną ilość, a jak przyjdzie co do czego - to brakuje mi koloru :) Jeżeli chodzi o zamawianie, to robię zakupy w Haftix-e i jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńMi też się zdarzają braki przy kompletowaniu nitek do nowego haftu. Dzięki za info :)
UsuńAleż idealny porządeczek! Też mam trochę muliny, ale nie aż tyyyyle :)) A i tak jak kompletuję kolory do haftu, to muszę coś dokupić.
OdpowiedzUsuńPorządek to moje drugie imię :)
UsuńJa mam całą skrzynkę DMC, drugą, połowę mniejszą z mulinami do Rubensa, a jak przychodzi co do czego to zawsze coś muszę dokupić... Twoje pudełeczka bardzo ładnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńAle cudo, mnie aż wstyd było by pokazać swoje muliny, bo owszem posegregowane kolorystycznie, ale gniotą się biedne w torbie. Chyba muszę wziąć przykład z Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota.
Wiesz Dorotko, mnie naszło na takie segregacje jak się napatrzyłam na blogi innych dziewczyn. Ten sposób jest o tyle dobry, że łatwo można znaleźć potrzebną mulinę. Zachęcam do takiego sposobu :)
Usuń:))przy uporządkowanej mulinie aż przyjemniej pracować...:)) Ja używam szpatułek na mulinę i foliowych koszulek na szpatułki(opisałam je w poście)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:))
Widziałam Twój post i postanowiłam zakupić szpatułki, ale jakoś ten sposób nie przypadł mi do gustu. Choć jest łatwiej z szpatułkami, bo nie trzeba nawijać muliny. Jak chcesz to Ci prześlę te kilka sztuk które mam, bo szkoda, aby u mnie leżały i się marnowały. Tylko wyślij mi adres na elagawrys@wp.pl Pozdrawiam.
UsuńWspaniała kolekcja, sporo masz kolorów. Ja moje trzymam w woreczkach strunowych po trzy sztuki.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńHihi..widzę, ze większość teraz za porządki sie zabrała :) Ja tez. Muliny Dmc mam juz 4 skrzyneczki, do pełnej palety brakuje 130.. Bagatela :) Polecam Haftix ze sklepów i Hobby Studio. Wszelkie pasmanteryjne zakupy- tylko tam.
OdpowiedzUsuńPięknie mi jeszcze trochę :) brakuje. Ach szkoda gadać! Twoje zbiory naprawdę świetnie się prezentują. Ja DMC trzymam w takich samych pudełeczkach ale numerami nie kolorami. Łatwiej mi szukać.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o zakupy to polecam Haftix ale przede wszystkim Edyte Godzic bo zawsze doradzi (sama robótkuje i bloguje) no i nie ma co ukrywać ma wszystko czego tylko dusza zapragnie!!!
Dziękuję za informacje. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńPięknie to wygląda! :) Co do sklepów - Haftix oczywiście ;) , ja jeszcze kupuję w Coricamo i Kokardce, ale nie wiem, czy tam mają tekturki. A i nadodatek.pl.
OdpowiedzUsuńDziękuję za obszerne informacje :)
UsuńJa podobnie do Dmosi ułożone mam mulink wg numerów. Pięknie wygląda porządek w mulinkach. I ja polecam ci haftix( www.epasmanteria.pl )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witam Cię serdecznie u mnie i dziękuję za informacje :) Mam nadzieje że zostaniesz na dłużej :)
UsuńWłaśnie jestem w trakcie takich samych porządków.... Mam dwa pełne organizery a mulinek jeszcze sporo wczoraj Siostrzyczka dokupiła mi trzeci (niestety więcej nie było) w pasmanterii w Olkuszu (25,00zł.) w internetowych sklepach (19,90zł.) ja kupowałam na http://coricamo.pl/set,92555,pudelko-na-muliny.htm i jestem zadowolona
OdpowiedzUsuńJa pudełka też kupowałam w Coricamo. Dzięki za info. Pozdrawiam.
UsuńTez tak przechowuje mulinkę i tez mam sporo. Twoje pięknie się prezentują;)
OdpowiedzUsuńPudełka wraz z kompletem tekturek kupuje w Hobby Studio za 19,90zł jak i materiały do haftu;)
Pozdrawiam
Dzięki :) Pozdrawiam.
UsuńJa przechowuję podobnie, i tak jak u innych - pełno tego, a jak trzeba haftować, to zawsze jakiegoś koloru brakuje :))) Kupuję przeważnie w Haftixie (epasmanteria), czasem w nadodatek.pl.
OdpowiedzUsuńDzięki, na pewno tam zajrzę :)
UsuńJa też przechowuję w takiej postaci :-)Polecam Hobby Studio :-)
OdpowiedzUsuńWidzę, że większość dziewczyn przechowuje w takie sposób mulinę, dobrze, że zaczęłam przeglądać blogi bo nigdy sama bym na ten sposób nie wpadła :)
Usuńaż miło popatrzeć...też mam poukładane w takich pudełkach,ale jeszcze spooooro zostało w pasemkach...wytłumaczenie to brak czasu
OdpowiedzUsuńDziękuję, mi też trochę z tym zeszło, wytłumaczeniem tego też był brak czasu :)))))
Usuńach jak pięknie kolorowo te pudełeczka wyglądają :-)
OdpowiedzUsuńteż myślę o uporządkowaniu swoich zasobów mulinowych, bo póki co trzymam je w pudełku po butach i w woreczkach strunowych
Dziękuję i zachęcam do takiego sposobu. Bardzo mi miło, że do mnie zajrzałaś. Mam nadzieje, że zostaniesz na dłużej. Pozdrawiam.
UsuńMoja kolekcja powoli się rozrasta. Kupiłam już nawet pudełko i plastikowe bobinki. Brakuje jednak czasu na nawinięcie i poukładanie wg numerków. Ale może kiedyś... ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Rzeczywiście, jest to pracochłonne. Pozdrawiam.
UsuńPokaźny zbiorek :) Moje leżą w woreczkach strunowych :) ale zdecydowanie trudniej się szuka odpowiedniej :P
OdpowiedzUsuńNiewątpliwie ten sposób przechowywania muliny ułatwia szukanie odpowiedniej. Zachęcam.
UsuńOch, może i ja dzisiaj wieczorkiem wezmę się za uporządkowanie moich mulin. W każdym bądź razie natchnęłam się. Kochana, patrząc na Twoje zdjęcie czy Ty przypadkiem nie mieszkasz w okolicach Zalesia? Pozdrawiam;-)))
OdpowiedzUsuńSuper, że Cię to zachęciło :)))) Takie uporządkowanie mulin ułatwia trochę życie. A mieszkam w centrum Rzeszowa. W Zalesiu raczej nie bywam, chyba że przejazdem :P Wiesz może czy w Rz gdzieś można dostać tekturki i pudełka?
Usuńwiem, że teraz taka moda, no i wygląda bardzo ładnie, z tym, że to moim zdaniem uszkadzanie włókien muliny, swoje przechowuję w worku a worek w pudełku :)
OdpowiedzUsuńCiekawe co piszesz, zastanawiałam się nawet kiedyś czy muliny mi się nie odkształcą lub uszkodzą od tych bobinek, ale jak na razie to jestem zadowolona. Pozdrawiam.
UsuńRewelacyjny porządeczek:) U mnie też były robione porządki i tak to się zaczynało:
OdpowiedzUsuńhttp://myszkowato.blogspot.com/2013/09/bobinki-na-mulinki.html
Teraz już mam wszystkie mulinki posegregowane:) U mnie przechowywanie w woreczkach nie sprawdzało się, ponieważ w większości sama dobieram kolory do wzorów, które sobie tworzę. Kiedy mam poukładane w pudełeczkach, to widzę, jakie kolory mam, nie muszę się męczyć.
Kiedy zaczęłam segregacje wygladało to jeszcze nieporadnie
http://myszkowato.blogspot.com/2013/09/mulinki-na-bobinki-oraz-inspiracja.html
Teraz już mam kilka pudełeczek, całą paletę Ariadny i połowa DMC, kilka sztuk innych trzymam w osobnym pudełeczku.
Pudełka na mulinki kupuję w markecie budowlanym a bobinki sama wycinałam :)
Do jednego pudełka wchodzi mi ok. 140szt nawiniętych bobinek:)
Mulinki nie odkształcają się i nie uszkadzają się im włókienka- nawet przy metalicznych DMC:)
No to chyba tyle.Pozdrowionka:)
Dziękuję za tak rozwiniętą odpowiedź. Twoje bobinki mnie zauroczyły, są tak pięknie ozdobione. Pozdrawiam.
UsuńPudełeczka ślicznie się prezentują:) te kolory aż haftować się chce:) ja też myślałam że się mulina jakoś odgniecie, ale jestem zadowolona :) i nawet frajdę mam jak zawijam je na te bobinki:) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś samej czynności nawijania na bobinki to nie lubię. Ale z efektu jestem zadowolona, więc opłaca się trochę pomęczyć. Pozdrawiam.
UsuńPięknie poukładane, posegregowane muliny, ale Ty tego masz :) aż oczy grają
OdpowiedzUsuńTak, trochę tego jest :)
UsuńWspaniały porządeczek! Też tak układam muliny, mam już 5 pudełek i jeszcze przydałoby się drugie tyle.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuję. O, Ty dopiero masz zbiory. Pozdrawiam.
Usuń