Po skończeniu haftów do zabawy "podaj dalej" zabrałam się z powrotem za serwetki dla koleżanki. Jedną skończyłam już jakiś czas temu, teraz wykonuję drugą, a komplet to 4 sztuki.
Tak prezentuje się pierwsza skończona serwetka, o wymiarach 46 x 34 cm. Długo zastanawiałam się nad doborem kanwy, myślałam też nad lnem, bo tu efekt byłby zdecydowanie lepszy. Ale ostatecznie koleżanka zdecydowała się na kanwę ze względu na koszty, a mój wybór padł na 18 ct, żeby oczka jak najmniej rzucały się w oczy. Niestety, co za tym idzie haft jest bardzo drobny w stosunku do całej serwetki, mam jednak nadzieję, że spodoba się koleżance...
A tutaj druga serwetka, jeszcze bez wykończenia brzegów.
Dziewczyny, mam do Was pytanie, bo często mam problem z idealnym rozprasowaniem kanwy, mimo wcześniejszego moczenia w ciepłej wodzie. Czy znacie jakieś dobre metody na ten problem?
Pozdrawiam serdecznie.
Wyglądają prześlicznie. Ponieważ nie pracuję z kanwą to nie pomogę. Ale serwetki bajeczne.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCUDNA, jestem pewna, że się spodoba.
OdpowiedzUsuńJa staram się jak najmniej gnieść, a potem prasuję przez ściereczkę na mokro
Dziękuję. Muszę właśnie spróbować z prasowaniem mokrej kanwy. Pozdrawiam.
UsuńSuper!Bardzo delikatny hafcik :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńSerwetki na bank się spodobają! To, że hafcik delikatny i "mały" jak piszesz, to tylko dodaje uroku :) "Rameczka" fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńOby było Aniu tak jak piszesz. Pozdrawiam :)
UsuńSerwetki śliczne! Co do prasowania, to z kanwą nie ma problemu, jeśli robisz to na mokro...ja najczęściej przez wilgotną ściereczkę. Z lnem to już inna bajka...bywa bardzo oporny.
OdpowiedzUsuńMyślę, że sę spodobają, wzorki są bardzo efektowne i obie serwetki się pięknie prezentują.:)
OdpowiedzUsuńMam taka nadzieję :)
UsuńSama delikatność :) Śliczne :)
OdpowiedzUsuńCóż... nic nowego nie napiszę, prasuję przez mokrą ściereczkę.
Pozdrawiam serdecznie tuląc Cię do serducha
Owszem, hafty są małe, ale dzięki temu bardzo delikatne, subtelne i nawet śmiało powiem z klasą. Serwetki już prezentują się uroczo. Kanwę tak jak większość, prasuję na mokro na miękkim ręczniku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
;) Dziękuję Dorotko! Pozdrawiam.
UsuńHafty cudowne, delikatne, w tym ich urok, ale ja tam nie widzę żadnej mereżki, jeszcze nie robiłaś, czy chodzi Ci o to obramowanie krzyżykami, i to ma być ta "niby mereżka".
OdpowiedzUsuńPogniecioną kanwę tylko na mokro, przez ściereczkę, a najlepiej starać się tak zwijać robótkę, by tych zagnieceń było jak najmniej.
Powodzenia.
Ale wstyd, nie dość że błąd ortograficzny to jeszcze brak podstawowej wiedzy ;P Nie wiem dlaczego myślałam, że każde wykończenie serwetki to mereżka. Dziękuję za uwagę, już się poprawiam. Pozdrawiam.
UsuńPopełniać błędy jest rzeczą ludzką, co do wiedzy o wykończeniu serwetki, to gdybyś rzeczywiście chciała zrobić na tej kanwie mereżkę, byłoby Ci strasznie trudno. Kanwa nie nadaje się do wyciągania z niej nitek, ma zbyt ścisły splot, to nie len, więc nawet nie próbuj, nawet z lnu byłoby Ci ciężko tego dokonać.
UsuńTrzymaj się cieplutko.
Serwetki wyglądają delikatnie i uroczo. Do tej pory starczyło mi prasowanie żelazkiem nastawionym na parowanie.
OdpowiedzUsuńDziękuję ;P
UsuńPiękne, subtelne, bardzo mi sie podobają,pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń:) Dzięki!!
UsuńWyglądają wspaniale :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGdy kanwa oporna na prasowanie mokrą rozkładam między warstwy białej ściereczki i na miękkim ręczniku prasuję tak długo, aż wyschnie - wtedy już nie ma zagnieceń. A że kanwa 18ct, to tylko na plus serwetkom wyjdzie. Śliczne hafciki.
OdpowiedzUsuńDzięki Wiolu za podpowiedź. Pozdrawiam :)
UsuńDelikatne i urocze, po prostu z klasą.
OdpowiedzUsuńMiło mi, że się podobają :)
UsuńSerwetki pięknie wyglądają, a kanwę też na mokro prasuje
OdpowiedzUsuńŚliczne serwetki! Takie bardzo delikatne i subtelne, i dobrze, że małe...
OdpowiedzUsuńŚliczne są! Subtelne i eleganckie.
OdpowiedzUsuńCo do prasowania to dziewczyny wyżej już Ci napisały ;) Pozdrawiam.
Piękne, elegancji i bardzo kobiece.
OdpowiedzUsuńNic nowego nie napiszę - delikatne i eleganckie :)
OdpowiedzUsuńEleganckie wyszły.Ja robię podobnie jak Violka i zagniecenia znikają.
OdpowiedzUsuńSerwetki są piękne :) Nie wiem w prawdzie jak prasuje się kanwa, ale myślę że miękkość wody ma znaczenie. Ja do prania rzeczy, które ciężko się rozprasowują dodaję więcej płynu do płukania.
OdpowiedzUsuńCudne serwety, wyglądają bardzo delikatnie :) Z pewnością się spodobają :)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona! Rewelacyjne serwety :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze prasuję wilgotny jeszcze haft przez bawełnianą ściereczkę. Na lewej stronie no i na kocu/ręczniku.
Przepiękne serwetki :)
OdpowiedzUsuńWitam w gronie moich obserwatorów :) I dziękuję za miłe słowa!!
UsuńBardzo efektowne serwetki :) Wydaje mi się, że większy haft przytłaczał by swoją wielkością. Tak jest wg mnie pięknie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam.
UsuńŚliczne i delikatne wzory, idealne na takie serwetki. Życzę powodzenia przy następnych :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie :-)
OdpowiedzUsuńhttp://onkowo.blogspot.com/
Dziękuję serdecznie za wyróżnienie. Bardzo mi miło :)
UsuńPiękne serwety z delikatnymi wzorami, elegancko się prezentują!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :)
Usuń